White - 2014-06-30 16:02:15

Wstaję nowy dzień budzisz się powoli w ten pochmurny deszczowy dzień. Przez okno możesz zobaczyć że deszcz nie jest jakiś mocny jest to zaledwie mżawka. Dostrzegasz ludzi przytłoczonych codziennościami i przymusem chodzenia do pracy tylko by przeżyć następny dzień. Dzieciaki biegnące szybko do swoich szkół. Nie jest to najlepszy widok na rozpoczęcie dnia pogoda nie pozwala zbytnio na podróżowanie czy też samo chodzenie po mieście.
Twoich rodziców aktualnie nie ma w domu jednak zostawili oni tobie gotowe śniadanie zapakowane starannie w folię aluminiową.

BlackStar - 2014-06-30 16:09:03

Tak więc wstałam z łóżka i rozejrzałam się po swoim pokoju. Zerknęłam na swoją Absol, która obecnie wylegiwała się pewnie w najlepsze. Powędrowałam do kuchni i zabrałam się za zjedzenie śniadania jakie przygotowała mi rodzinka. Pewnie znowu mają jakiś wyjazd służbowy czy coś... Za oknem paskudnie, bleh dzisiaj chyba muszę sobie odpuścić wyruszenie w drogę. Wolę poczekać aż będzie ładna pogoda by móc spokojnie wędrować przynajmniej pierwszy dzień. jak zjadłam to umyłam po sobie naczynia i wyrzuciłam skrawki folii aluminiowej. Z szafki wyjęłam chrupki i nasypałam je Absol do miski. Jak wstanie to pewnie pierwsze gdzie zanurzy mordkę to tam.
- Ciekawe kiedy wrócą... -mruknęłam.
Druga sprawa jest też taka, że chciałam wyruszyć i pożegnać się wtedy z rodzicami.

White - 2014-06-30 16:37:56

Gdy Nadia wykonała swoje czynności załatwiła wszystkie swoje poranne sprawy jej pokemon powoli się przebudzał. Po chwili wstał i od razu przeszedł do konsumpcji swojej porannej porcji chrupek chwilę mu to zajęło  jednak nie zjadł wszystkiego do końca. Nagle drzwi od domu otworzyły się słychać było to w całym domu więc raczej nie było to nikt nie proszony. Okazało się że byli to tylko rodzice dziewczyny. Z pełnymi torbami bez ściągania butów wtargnęli do kuchni w której zaczęli wszystko rozpakowywać. Mięso do lodówki nowe pudełko chrupek do szafki i tak im trochę zeszło rozpakowanie i poukładanie wszystkiego co kupili w supermarkecie.
- Nadia! Krzyknęła mama dziewczyny oznajmiając jej tym jak najszybsze zjawienie się w kuchni.

www.ecola.pun.pl www.zskielce.pun.pl www.skate-in-zyrardow.pun.pl www.shamankingra.pun.pl www.dbrpgworld.pun.pl